W podwójnym zamachu w Iraku zginęło 30 osób, a 25 jest rannych. Pierwsza bomba eksplodowała niedaleko meczetu Al Salam w mieście Bakuba, gdy świątynię opuszczali sunnici, po piątkowych modlitwach. Drugi ładunek wybuchł w tłumie ludzi, którzy rzucili się na pomoc poszkodowanym przez pierwszą eksplozję. Na razie nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku.
Bakuba, położona w odległości około 60 kilometrów na północ od Bagdadu, jest miastem zamieszkanym głównie przez ludność sunnicką, szyici i Kurdowie stanowią tam mniejszość. To jeden z najbardziej niespokojnych regionów Iraku.
W tym roku przemoc w tym kraju ponownie wzrosła. Od stycznia zginęło ponad 4 tysiące ludzi, z czego 800 w ubiegłym miesiącu. Władze próbują zaprowadzić w kraju spokój poprzez kolejne akcje, wymierzone w islamskich bojowników, jednak bez większych rezultatów.
IAR
