Mehdi Karroubi zamieścił w gazecie Etemad Melli oświadczenie, w którym uznał rząd Mahmuda Ahmadineżada za nielegalny. Zapowiedział, że będzie występował przeciwko niemu na różne możliwe sposoby, wspólnie z innymi osobami. Po tej publikacji Teheran zamknął gazetę. Wydawca dziennika poinformował o tym na swojej stronie internetowej.
Pro-opozycyjna gazeta Etemad Melli jest jedną z niewielu, które przetrwały pierwszą kandecję Mahmuda Ahmadineżada. Po ogłoszeniu wyników wyborów i wybuchu zamieszek media znalazły się na celowniku władz. Teheran oskarżał je o popieranie opozycji. Wielu dziennikarzy trafiło do aresztu. Zachodni reporterzy otrzymali zakaz opuszczania biur, a zamieszki mogli relacjonować na podstawie informacji od świadków.
Dwa dni temu Rada Strażników potwierdziła, że Mahmud Ahamdineżad został wybrany na drugą kadencję. Zapowiedziała też, że nie będzie więcej tolerować żadnych protestów opozycji.