Organizacja Rabini dla Praw Człowieka wielokrotnie od czasu zakończenia wojny w Sterfie Gazy zwracała się do rządu o przeprowadzenie w armii niezależnego śledztwa. Rabin Arik Asherman ubolewa, że wojsko uznało, iż wewnętrzne dochodzenie jest wystarczające. "Nie ulega wątpliwości, że mamy prawo się bronić. Mamy jednak nadzieję, że relacje żołnierzy poruszyły Izraelczyków" - mówił rabin. Petycję do rządu podpisali znani izraelscy pisarze Amos Os i David Grossman oraz część parlamentarzystów.
Organizacja Przerwać Ciszę opublikowała relacje żołnierzy z operacji w Strefie. Twierdzą, że otrzymali polecenie, aby cywilów, których nazywali "Johny", wykorzystywać jako żywe tarcze. Mieli także strzelać do Palestyńczyków, aby zminimalizować własne straty. Armia zaprzeczyła oskarżeniom i uznała, że raport jest trudny do zweryfikowania, gdyż żołnierze wypowiadają się anonimowo.