aktualizacja 18:45
Palestyński Hamas wezwał Arabów do powstania przeciwko Izraelowi, po ataku jego sił na konwój statków z pomocą dla Strefy Gazy. Ostrzeżenie wobec Izraela wystosowała także Turcja, pod której banderą płynął jeden ze statków. Izrael broni sie pokazując nagranie z ataku.
Na zdjęciu statek organizacji Free Gaza Movement płynący do Strefy Gazy ze wsparciem dla Palestyńczyków
Konwój o świcie wypłynął z Cypru. Media podały, że izraelskie okręty wojenne otoczyły wszystkie statki. Komandosi weszli na pokład tureckiej jednostki, którą płynęło około 600 osób - zagraniczni aktywiści i politycy kilku krajów. Wieźli dziesięć tysięcy ton pomocy humanitarnej dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Miał to być także protest przeciwko ponad 3-letniej izraelskiej blokadzie granic Gazy.
Izraelska marynarka wojenna otoczyła wszystkie statki konwoju, a następnie dokonała abordażu, napotykając ostry opór ze strony propalestyńskich działaczy. Jak poinformowała izraelska armia w oświadczeniu, komandosi zostali ostrzelani i zaatakowani nożami. W wyniku tego co najmniej czterech żołnierzy zostało rannych.
W starciu izraelskich żołnierzy z pasażerami statku zginęło od 14 do 16 osób - poinformowała telewizja Channel 10 na swojej stronie internetowej. Niektóre źródła informują o nawet 20 zabitych.
Izrael broni się twierdząc, że to jego żołnierze zostali zaatakowani przez marynarzy.
Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych potępiło działanie Izraela i podkreśliło, że może one prowadzić do _ nieodwracalnych następstw we wzajemnych stosunkach _.
Zobacz relację telewizji CNN:
Według informacji jednej ze stacji telewizyjnych, do starcia między aktywistami a izraelską marynarką doszło, kiedy żołnierze zostali zaatakowani po wejściu na pokład.
Tel Awiw zezwala na dostarczanie Arabom jedynie niewielkiej ilości pomocy humanitarnej, gdyż obawia się trafi ona w ręce rządzącego Strefą radykalnego Hamasu.
Świat potępia izraelską akcję
Unia Europejska domaga się śledztwa w sprawie izraelskiej akcji. Szefowa unijnej dyplomacji, Catherine Ashton, wyraziła swój żal w związku z zaistniałą sytuacją i licznymi ofiarami. Zapowiedziała również, że Wspólnota będzie domagać się gruntownego wyjaśnienia sprawy oraz wskazania winnych.
Atak sił izraelskich potępiła Liga Arabska oraz prezydent Autonomii Palestyńskiej i szef przeciwnego Hamasowi Al-Fatahu Mahmud Abbas. Abbas atak izraelskiej marynarki wojennej określił z kolei mianem _ masakry _.
Francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner potępił izraelski atak i zażądał natychmiastowego śledztwa w sprawie tego incydentu._ _
_ - Jestem głęboko zszokowany tragicznymi konsekwencjami izraelskiej operacji wojskowej przeciwko Pokojowej Flotylli na rzecz Gazy _ - napisał Kouchner w oświadczeniu. - _ Nic nie może usprawiedliwić użycia takiej przemocy, jak w tym wypadku, którą surowo potępiamy. Okoliczności tego dramatu muszą być dokładnie wyjaśnione i domagamy się wszczęcia śledztwa _.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun potępił zabicie przez izraelskich komandosów uczestników międzynarodowego konwoju. Szef ONZ powiedział, że jest zaszokowany atakiem.
Fala protestów w Turcji, spotkanie unijnych ambasadorów
Izraelskie działanie wywołało gwałtowne protesty w Turcji, pod której banderą płynął największy ze statków. Kilkaset osób próbowało szturmować izraelski konsulat w Istambule.
Później liczący około 10 tysięcy osób tłum przeszedł spod konsulatu do głównego placu w mieście, wykrzykując hasła potępiające atak.
W Brukseli tymczasem, jak podaje Komisja Europejska, na specjalnym spotkaniu zbiorą się ambasadorowie Unii Europejskiej. Mają omówić sprawę ataku izraelskich komandosów.