Podczas konwencji rozpoczynającej kampanię prezes PiS przedstawił program partii na lata 2010-2014. Apelował o ciężką pracę i wielki wysiłek, bo jak mówił sukces w wyborach zapewni tylko bezpośrednie dotarcie do każdej gminy i każdej parafii. Kaczyński przekonywał, że PiS jest zwolennikiem polityki czynnej w przeciwieństwie do jego zdaniem "zastygłej w swojej bierności władzy". Polityce opartej na wspieraniu metropolii przeciwstawił politykę zrównoważonego rozwoju. Opowiedział się za utworzeniem województwa mazowieckiego i osobnego, wydzielnego z niego województwa warszawskiego. Wśród szeregu nowych propozycji i obietnic takich jak powołanie Akademii Samorządowej i samorządowej służby cywilnej, powiatowych rzeczników pacjentów, budowy żłobków i przedszkola w każdej gminie - wymienił też kontrakt gminny czyli pisemne zobowiązanie wójta, burmistrza, czy prezydenta wobec społeczeństwa.
Jarosław Kaczyński powiedział, że Polacy są republikanami i indywidualistami. Tym, co pozwala połączyć te cechy jest idea Polski solidarnej. Tej idei rządzący obóz przeciwstawia ideę neoliberalizmu, która sprowadza się do tego, że mniejszość egzekwuje swoją przewagę i nie ma miejsca nawet na zwykłą przyzwoitość. - mówił szef PiS.
