Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

J. Kaczyński - Giertych - pozwy

0
Podziel się:

Jarosław Kaczyński pozywa do sądu Romana Giertycha, a ten w odpowiedzi składa pozew przeciwko liderowi PiS. Sprawa dotyczy zbierania tak zwanych haków na opozycję za rządów koalicji PiS, LPR i Samoobrony.

Roman Giertych zapowiedział, że pozew przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu złoży w tym tygodniu. Roman Giertych, w rozmowie z IAR oświadczył, że Jarosław Kaczyński swoją wypowiedzią naruszył jego dobra osobiste. Były lider LPR określił słowa lidera PiS jako "bezczelne insynuacje".

Wcześniej Jarosław Kaczyński zapowiedział pozwanie Romana Giertycha do sądu za pomówienia, dotyczące zbierania materiałów na opozycyjnych polityków w czasach rządów PiS. Jarosław Kaczyński stwierdził, że od dłuższego czasu Roman Giertych "gra" z Platformą Obywatelską, co pomogło mu w przejęciu na jakiś czas władzy w publicznej telewizji za pomocą ministra skarbu. Szef PiS podkreślił, że za jego rządów nie było żadnych poleceń do służb dotyczących zbierania materiałów na kogokolwiek.

W rozmowie z IAR Roman Giertych zapewnił natomiast, że ma dowody na to, iż Jarosław Kaczyński zbierał teczki z informacjami o politykach PO. Dodał, że również wiele innych osób o tym wie.

W wywiadzie dla internetowego wydania "Rzeczpospolitej" były lider LPR i były wicepremier powiedział, że Jarosław Kaczyński zbierał materiały na Donalda Tuska, Sławomira Nowaka, Grzegorza Schetynę i Bronisława Komorowskiego. Według Romana Giertycha, chodziło też o informacje z odległej przeszłości, czasem również obyczajowe.

Jarosław Kaczyński nazwał 100-procentowym kłamstwem wypowiedzi Romana Giertycha o tym, że prezes PiS zbierał teczki na wszystkich polityków Platformy Obywatelskiej. Dodał, że cała sprawa dotycząca jego domniemanych słów o hakach na Radosława Sikorskiego została wymyślona. Powtórzył, że w wywiadzie dla "Newsweeka", na który powoływały się media i politycy innych partii, mówił o znanych sprawach sprzed dwóch lat.

Jarosław Kaczyński powiedział, że kłamstwa Romana Giertycha wpisują się w wojnę, którą po wybuchu afery hazardowej wypowiedział PiS-owi Donald Tusk. "Nie było żadnych teczek, nie było żadnych akcji ad personam wobec kogokolwiek" - zapewnił prezes PiS dziennikarzy w Sejmie. Jego zdaniem, Roman Giertych prowadzi twardą grę propagandową w interesie Platformy Obywatelskiej, która w ocenie prezesa PiS znajduje się w coraz trudniejszej sytuacji. Zdaniem prezesa PiS, kompromitacja PO pogłębia się w wyniku prac komisji hazardowej, która powoli, ale jednak robi postępy.

Pytany, po co Roman Giertych miałby rzucać bezpodstawne oskarżenia, Jarosław Kaczyński powiedział, że wspólna gra z PO pozwoliła mu swego czasu na uzyskanie wielkich wpływów w publicznej telewizji. U podłoża takiej postawy byłego lidera Ligi Polskich Rodzin leży, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, "niebywały cynizm".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)