Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

J. Lepper: J. Kaczyński chciał sprawdzić niektórych polityków

0
Podziel się:

Jarosław Kaczyński miał w trakcie sprawowania rządów sprawdzać niektórych polityków, dziennikarzy i przedsiębiorców - powiedział w trakcie przesłuchania przed sejmową komisją śledczą do spraw nacisków Andrzej Lepper. Ówczesny premier miał mówić o sprawdzaniu niektórych osób na spotkaniach z szefem Samoobrony.

Jak zeznał były wicepremier i minister rolnictwa, wśród polityków, których chciał sprawdzić szef PiS, mieli być: obecny wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński i szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Lepper powiedział posłom z komisji, że zrozumiał z rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim, iż są odpowiedni ludzie, którzy zajmują się takim sprawdzaniem.

Według Leppera, wśród biznesmenów, których miał sprawdzać ówczesny premier byli Henryk Stokłosa, Jan Kulczyk i Krzysztof Krauze.

Jak dodał lider Samoobrony - Jarosław Kaczyński rozmawiał z nim też o zbieraniu materiałów na dziennikarzy, uznawanych za nieprzychylnych PiS-owi. "Premier uważał, że brakuje im obiektywizmu. Mówił tak nawet o całych stacjach" - zaznaczył szef Samoobrony podczas przesłuchania przed komisją.

Były wicepremier powiedział, że tego typu rozmowy miały ogólny charakter i Jarosław Kaczyński nie zdradził mu jakie działania podejmowano wobec sprawdzanych osób. "Natomiast była taka konkluzja, że - jak to zrozumiałem - jak się chce to na każdego się coś znajdzie" - dodał.

Andrzej Lepper powiedział, że miał dwie-trzy tego typu rozmowy z byłym premierem. Spotkania odbywały się z udziałem między innymi byłego ministra edukacji Romana Giertycha i byłego posła Samoobrony Janusza Maksymiuka. Jedna z rozmów miała się odbyć w Kancelarii Premiera.

Andrzej Lepper zeznawał dziś przez ponad 6 godzin. Przewodniczący Samoobrony będzie wezwany na kolejne posiedzenie. Przesłuchanie będzie wówczas kontynuować poseł Marzena Wróbel (PiS). Pozostali członkowie komisji wyczerpali już swoje pytania.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)