Szef resortu finansów zapowiedział, że w nowelizacji budżetu najpierw zatwierdzone zostaną zaplanowane w styczniu oszczędności, a następnie kolejne trzy miliardy oszczędności, których rząd szukał w ostatnich dniach. Rozmowy z poszczególnymi ministrami prowadzili szef doradców premiera Michał Boni oraz wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska
Minister Boni powiedział, że energia w poszukiwaniu oszczędności była skupiona na rezerwach celowych. Zapewnił, że wbrew doniesieniom prasowym cięcia nie dosięgną na przykład wydatków na przetargi wojskowe.
Michał Boni ujawnił, że dzięki cięciom administracyjnym w KRUS-ie, Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz Sądzie Najwyższym i Kancelarii Prezydenta uda się zaoszczędzić 70 milionów złotych. Boni zapowiedział też, że o ponad miliard złotych zmniejszona zostanie rezerwa na Fundusz Alimentacyjny, sto milionów rząd odejmie z wydatków inwestycyjnych ZUS, 30 milionów z poakcesyjnego wsparcia regionów wiejskich. Sto milionów oszczędności będzie pochodzić z rezerwy na dodatki dla pracowników pomocy społecznej, cięcia dotkną też rezerwy na współpracę z zagranicznymi kontyngentami wojskowymi, Łącznie jest to miliard dziewięćset milionów złotych. Rozwiązana zostanie też rezerwa solidarności społecznej, która wynosi ponad miliard złotych.