Zdaniem posła byłoby jednak "lepiej, żeby pozostał milczącym pomnikiem". Kurski powiedział, że Polacy akceptują taką rolę byłego prezydenta. Natomiast gdy Wałęsa włącza się do polityki, to zdaniem posła rozmienia na drobne swój monumentalny, historyczny wizerunek.
Wałęsa powiedział, że jego nowa inicjatywa polityczna obliczona będzie na cztery lata. Rola jego samego będzie, jak się wyraził, "niepisana".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.