Według Jacka Kurskiego, ustawy te nie weszłyby w życie, gdyby PiS ich nie poparło.
Kurski powiedział, że Giertych zrównał głosowanie nad poprawkami Ligi z głosowaniem w sprawie rządowego projektu. Przypomniał, że PiS popierało becikowe w wysokości tysiąca złotych dla biedniejszych rodzin. Tymczasem Liga chciała takiej samej kwoty dla wszystkich rodzin.
Poseł Kurski odrzucił również oskarżenia dotyczące mundurków. Podkreślił, że w decydujacym głosowaniu w Sejmie za poprawkami Senatu głosowali wszyscy posłowie PiS.
Jacek Kurski przypomniał, że PiS popierało ulgę w wysokości 600 złotych na dziecko, a Liga chciała, by ta kwota wyniosła 1200 złotych. Zdaniem Jacka Kurskiego kwota proponowana przez Prawo i Sprawiedliwość była zgodna z możliwościami budżetu.
Poseł Kurski uważa, że media nie wychwyciły tych różnic, a Roman Giertych został przez niektóre media - jak się wyraził - "kanonizowany na sumienie polskiej opozycji".