Przedstawiciel spółki TEPCO potwierdził tym samym przypuszczenia, wysuwane od dawna przez międzynarodowych ekspertów.
Główny menedżer spółki, Junishi Matsumoto, ogłosił na konferencji prasowej, że stopieniu uległy pręty paliwowe pierwszego, drugiego i trzeciego reaktora, a znaczna część paliwa zgromadziła się w dolnej części komór bezpieczeństwa. Zapewnił jednocześnie, że sytuacja w elektrowni jest stabilna, a reaktory są systematycznie schładzane. Podkreślił, że w drugim i trzecim bloku energetycznym sytuację uratował fakt, iż instalacje chłodzące zachowały częściową sprawność przez jakiś czas po awarii.
Po wyciekach radioaktywnych z elektrowni z 20 kilometrowej strefy wokoł zakładu ewakuowano ponad 48 tysięcy rodzin. Francuski Instytut Ochrony Radiologicznej szacuje w oparciu o opublikowane dane, że dalszej ewakuacji co najmniej 70 tysięcy osób.
Dziś w Japonii ogłoszono powstanie niezależnej komisji ekspertów do zbadania skutków skażenia.