Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jedyną nowością jest liczba żołnierzy, którzy pojadą do Afganistanu

0
Podziel się:

Minister obrony narodowej powiedział, że ogłoszenie decyzji o rozszerzeniu polskiej misji w Afganistanie nie miało nic wspólnego z wizytą premiera w Stanach Zjednoczonych. W rozmowie z Polskim Radiem minister Radosław Sikorski wyjaśnił, że nastąpiło to w Waszyngtonie tylko z tego względu, iż sekretarz generalny NATO prosił o ogłoszenie tego w miarę szybko, by zmobilizować inne kraje do udziału w misji.

Minister Sikorski podkreślił, że decyzja o rozszerzeniu polskiej misji w Afganistanie nie jest żadną nowością. Przypomniał, że wstępnie podjął ją poprzedni rząd, o czym jego poprzednik Jerzy Szmajdziński mówił sejmowej komisji obrony narodowej. Jedyną nowością jest liczba żołnierzy, którzy pojadą do Afganistanu - powiedział minister Sikorski. Będzie to w sumie tysiąc żołnierzy. Część z nich ma stacjonować w mieście Mazariszarif, część w sztabie NATO-wskiej operacji. Będą też żołnierze batalionu manewrowego. Przypomniał, że w bazie Bagram służą już nasi saperzy.
Część żołnierzy z rozszerzonej misji polskiej wyjedzie do Afganistanu jeszcze w tym roku, a główna w lutym. Będą oni mieli bardzo różne zadania. Będzie to na przykład ochrona szwedzkiego regionalnego zespołu odbudowy w Mazariszarifie. Część żołnierzy będzie w dowództwie w Kabulu, ale część może wypełniać zadania bojowe, zgodnie z rozkazami dowództwa Sojuszu.
Minister Sikorski oznajmił, że polscy żołnierze będą głównie na wschodzie w prowincji Nangrahar i w Kabulu. Jak zaznaczył, teraz "najgoręcej" mają w Afganistanie żołnierze brytyjscy rozlokowani w okolicach Kandaharu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)