Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jedynka - Białoruś - Wiaczorka

0
Podziel się:

Na Białorusi nie ma ani wyborów, ani parlamentu. Tak jutrzejsze wybory w tym kraju skomentował działacz białoruskiej opozycji, Wincuk Wiaczorka.

W rozmowie w radiowej Jedynce, Wiaczorka powiedział, że do parlamentu wchodzą ludzie wyznaczeni wcześniej przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę, a sam parlament nie ma wpływu na politykę. Społeczeństwo nie interesuje się więc wyborami, a bardziej świadomi obywatele zdają sobie sprawę z fikcyjnego charakterdu instytucji demokratycznych.
Wincuk Wiaczorka powiedział jednak, że aktywność społeczeństwa wzrasta z powodu pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Jego zdaniem, nie ma już milczącego "zawieszenia broni" między władzą a społeczeństwem. Opozycja zaczyna się dzielić na ugrupowania wierzące w możliwość reformy systemu i na takie, które to odrzucają. Wiaczorka dodał, że osobiście nie wierzy w możliwość reform.
Zdaniem opozycjonisty, rządy Aleksandra Łukaszenki doprowadziły do zwiększenia uzależnienia kraju od Rosji. Jest to widoczne między innymi w sferze gospodarki. Wincuk Wiaczorka powiedział, że mimo wzajemnej niechęci prezydenta Rosji Władimira Putina i Łukaszenki, Moskwa jest zadowolona z jego rządów, gdyż może coraz mocniej kontrolować Białoruś. Mówiąc o stosunku Unii Europejskiej do Białorusi, Wiaczorka powiedział, że reżim Łukaszenki wykorzystuje różnice zdań między poszczególnymi krajami Unii.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)