Do protestujących dołączyło dziś dwóch członków rządu: przedstawiciel Jemenu przy Lidze Arabskiej Abdel-Malik Mansour i minister do spraw wody i środowiska Abdul-Rahman al-Iryani. Oświadczyli oni w telewizji al-Arabija, że "dołączają do rewolucjonistów".
Na stronę opozycji przeszli również dziennikarze państwowej gazety "14 października". Zdecydowali oni o zawieszeniu działalności gazety w proteście przeciw "naciskom ministerstwa informacji" i próbom wywierania wpływu na treść materiałów prasowych. Opozycjonistów wsparł też wydawca tej gazety.
Ali Abdullah Saleh rządzi Jemenem od 32 lat. Międzynarodowi eksperci zwracają uwagę, że w razie przewrotu nie wiadomo, kto miałby zastąpić długoletniego przywódcę. Prezydent USA Barack Obama zaapelował o "pokojową transformację" w Jemenie. Stany Zjednoczone postrzegają Jemen jako siłę, powstrzymującą ekspansję al-Kaidy na Półwyspie Arabskim.