Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jerzy Kulej - pogrzeb

0
Podziel się:

Rodzina, przyjaciele, koledzy z ringu, a także kibice pożegnali Jerzego Kuleja - jednego z najbardziej utytułowanych polskich pięściarzy. Dwukrotny mistrz olimpijski w boksie, ale też były polityk i ceniony komentator sportowy spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Mowę pożegnalną wygłosił aktor Daniel Olbrychski. Mówił, że osiągnięcia boksera znaczyły dla jego pokolenia nie mniej niż ówczesna twórczość Andrzeja Wajdy czy Krzysztofa Pendereckiego.
Jerzy Kulej zmarł 13 lipca, po ciężkiej chorobie nowotworowej. Miał 71 lat. W grudniu ubiegłego roku przeszedł zawał serca. Po reanimacji przebywał w szpitalu.
Był jednym z najsłynniejszych polskich bokserów, dwa razy stał na najwyższym podium olimpijskim. Wybitny znawca pięściarstwa, niezapomniany komentator wielu walk. W latach 2001-2005 zasiadał w Sejmie z ramienia SLD.
Jerzy Kulej zdobył dwa złote medale na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 1964 roku oraz w Meksyku cztery lata później - oba w wadze lekkopółśredniej. Był też dwukrotnym mistrzem Europy - z roku 63 i 65. Ośmiokrotnie wywalczył tytuł mistrza Polski.
Karierę sportową zakończył w 1971 roku. Do tego czasu stoczył 348 walk, z czego wygrał 317, 6 zremisował, a przegrał jedynie 25. Nigdy nie był nokautowany. Po przejściu na emeryturę został trenerem boksu zawodowego.
Jerzy Kulej pełnił funkcję wiceprezesa Związku Boksu Zawodowego, a także prezesa Klubu Polskich Medalistów Olimpijskich. W 1996 roku wydał autobiografię "Dwie strony medalu". W latach 70. zagrał w filmie "Przepraszam, czy tu biją?" w reżyserii Marka Piwowskiego.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)