Tymczasem przedstawicielka Partii Regionów Hanna Herman twierdzi, że jej ugrupowanie nie podjęło jeszcze decyzji co do ewentualnej koalicji z Blokiem Julii Tymoszenko. Dodała, że członkowie Partii Regionów i jej przewodniczący Wiktor Janukowycz wciąż pamiętają krytykę z ust premier.
Według nieoficjalnych informacji, dwa ugrupowania chcą powołać koalicję i zmienić konstytucję tak, aby prezydent był wybierany w parlamencie. Zostałby nim Wiktor Janukowycz. Julia Tymoszenko nadal pełniłaby funkcję premiera ze zwiększonymi pełnomocnictwami.