Ukraiński prezydent określił jako "nieprzyjazne" oświadczenie Dmitrija Miedwiediewa, według którego, to Kijów powinien wypłacić odszkodowania za wstrzymanie przesyłu rosyjskiego gazu do państw Unii Europejskiej. Wiktor Juszczenko podkreślił, że Ukraina wypełniała swoje obowiązki kraju tranzytowego na podstawie kontraktu Naftohazu i Gazpromu. Zaznaczył, że prezydenci nie powinni się zajmować kontaktami dwóch firm. Wiktor Juszczenko dodał, że Ukraina nie kradła rosyjskiego gazu.
Wcześniej takie samo stanowisko zajęła Julia Tymoszenko. Wczoraj premier powiedziała, że to Rosja powinna wypłacić odszkodowania ponieważ to ona wstrzymała dostawy gazu.