Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jutro sąd wyda wyrok w sprawie Czesława Kiszczaka

0
Podziel się:

, oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników w kopalni "Wujek" w grudniu 1981 roku.

Kiszczak w ostatnim słowie domagał się uniewinnienia. Również o uniewinnienie klienta wnosił jego obrońca Grzegorz Majewski.

Generał Kiszczak podkreślał, że nie jest odpowiedzialny za śmierć górników. Przekonywał sąd, że szyfrogram o zasadach użycia broni który podpisał - nie był podstawą działania pododdziałów pacyfikujących kopalnię w pierwszych dniach stanu wojennego. Oskarżony podkreślał, że żaden z oskarżonych w procesie w Katowicach pacyfikujacych kopalnie Wujek I Manifest Lipcowy. Generał Kiszczak powiedział, że został oskarżony bezpodstawnie, z przyczyn politycznych. Dodał, ze zakazał strzelania do strajkujących robotników. Jednocześnie przekonywal, że milicjanci, którzy strzelali, uczynili tak w obronie przed strajkującymi, którzy atakowali ich złomem żelaznym i innymi niebezpiecznymi przedmiotami.

Adwokat Czesława Kiszczaka Grzegorz Majewski w mowie końcowej przekonywał, że szyfrogram podpisany przez generała jest jedynie informacją o zasadach użycia broni opartą na treści dekretu o stanie wojennym. Szyfrogram był kierowany do jednostek podległych ministrowi spraw wewnętrznych i scedował na dowódców pododdziałów zwartych Milicji Obywatelskiej odpowiedzialność za ewentualne użycie broni.

Prokurator domaga się skazania Kiszczaka na 4 lata wiezienia. Ta kara miałaby być pomniejszona o polowę na mocy amnestii z 1989 roku i zawieszona na 5 lat.

Postępowanie sądowe wobec 82-letniego generała Kiszczaka toczy się od 16 lat. W pierwszym procesie Czesław Kiszczak został uniwinniony. Po uchyleniu tego wyroku przez sąd apelacyjny, odbył się ponowny proces w którym skazano Kiszczaka na 2 lata więzienia. Ten wyrok również został uchylony i proces toczy sie ponownie. Jutro zapadnie wyrok.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)