Minister Aleksander Grad powiedział w kwietniu, że w spółce dochodziło do fałszowania protokołów z posiedzeń zarządu. Proces rozpoczął się w październiku, jeszcze przed zawieszeniem prezesa Polskiego Radia Krzysztofa Czabańskiego i członka zarządu Jerzego Targalskiego. Pozew wycofano, bo jego złożenie nastąpiło bez wiedzy i zgody wszystkich członków zarządu.
Zdaniem Krzysztofa Czabańskiego obecny zarząd współpracuje z ministerstwem skarbu na rzecz marginalizacji mediów publicznych. Czabański dodaje, że dla zarządu nie jest ważne dobre imię spółki, a poprawne relacje z ministrem.
Rzecznik ministerstwa skarbu Maciej Wewiór uważa, że wycofanie pozwu może pozytywnie wpłynąć na stosunki Polskiego Radia z resortem. Dodaje, iż niezręczne jest, kiedy spółka sądzi się ze swoim właścicielem.
Krzysztof Czabański powiedział, że jeżeli wróci do radia i będzie istniała taka możliwość prawna, to ponownie skieruje pozew do sądu.