Jarosław Kaczyński potwierdził, że PiS zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego ustawy emerytalne. Podstawą wniosku ma być tryb prac nad ustawą oraz naruszenie praw nabytych.
Jarosława Kaczyński powiedział, że Trybunał już wielokrotnie w swoim orzecznictwie zwracał uwagę na procedurę uchwalania ustaw i należy mieć nadzieję, że tak samo będzie w wypadku obecnych ustaw emerytalnych. Pod adresem rządu prezes PiS dodał, że doświadczenie europejskie ostatnich tygodni pokazuje, że ci, którzy chcą zrzucać koszty kryzysu na słabsze ekonomicznie grupy społeczne, czyli na większość - płacą za to wysoką cenę.
Według Jarosława Kaczyńskiego, narzucony przez rząd pośpiech w pracach nad ustawami emerytalnymi wskazuje na to, że są jakieś "dodatkowe przyczyny" tego rodzaju działań. Prezes PiS zastrzegł, że nie chce snuć domysłów ale jego zdaniem "każdy widzi tutaj interesy pewnych grup kapitałowych, choćby na przykład związanych z NFI".
Wcześniej posłanka PiS, profesor Józefina Hrynkiewicz, przekonywała na konferencji prasowej, że pośpiech w pracach nad wprowadzeniem zmian służy ukryciu prawdziwego celu, jakim jest wypłacanie jak najniższych emerytur, jak najkrócej. Według posłanki skorzystają na tym Otwarte Fundusze Emerytalne bo chodzi o to by jak najdłużej obracały one pieniędzmi i żeby ciągle miały prowizje.
Posłanka PiS dodała, że w całej reformie nie chodzi o "67" i wszyscy daliśmy się "wkręcić" znowu w poboczny temat.
Józefina Hrynkiewicz podkreśliła, że system kapitałowy "przywleczony" do nas z Ameryki Południowej nie nadaje się do ubezpieczenia społecznego w żadnym cywilizowanym kraju i trzeba wrócić do systemu solidarnościowego.
PiS obiecuje, że jeśli wróci do władzy to cofnie zmiany w emeryturach wprowadzone przez obecny rząd.
Informacyjna Agencja Radiowa
