Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kaczyński - Rzeczpospolita - polemika

0
Podziel się:

Jarosław Kaczyński oświadczył, że sprawę katastrofy smoleńskiej będzie prowadził w ramach ruchu społecznego, a nie w ramach Prawa i Sprawiedliwości. W polemice do artykułu redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Kaczyński napisał, że nikt nie może mu zarzucić, że kiedykolwiek mówił, iż nie zajmie się tą sprawą.

Szef PiS podkreśla, że wielokrotnie mówił, iż to wojna polsko-polska doprowadziła do tragedii. Przypomina jednocześnie, że głosował za bardziej zdecydowaną postawą rządu w sprawie smoleńskiej. Kaczyński ocenia, że na podstawie wiedzy, którą dzisiaj mamy, jedno wydaje się nie ulegać wątpliwości: załoga tego samolotu została wprowadzona w błąd.
Kaczyński pisze, że jest głęboko przekonany, że "każde normalne państwo, którego prezydent i wiele innych wybitnych osobistości zginęłoby w tego rodzaju katastrofie, uczyniłoby wszystko, żeby uczestniczyć w rosyjskim śledztwie." Dodaje, że wydarzenia wokół tragedii pokazują niechęć rządzących do nawet ograniczonego polskiego udziału w śledztwie. "To wszystko razem wzięte musi rodzić daleko idące wątpliwości co do dobrego sumienia tych, którzy to robią." - pisze Kaczyński.
Szef PiS podkreśla, że ma "prawo mówić o odpowiedzialności moralnej i politycznej". Pisze, że kampania przeciwko prezydentowi, wzmocniona po wyborach 2007 roku "nieustannym łamaniem przez rząd konstytucji i ustaw zwykłych" i zwieńczona wymierzoną w prezydenta własnego państwa katyńską grą Donalda Tuska z Władimirem Putinem, w oczywisty sposób obniżała bezpieczeństwo prezydenta. "A zatem istnieją przesłanki, by mówić o odpowiedzialności moralnej i politycznej części polityków partii rządzącej, którzy w normalnie funkcjonującej demokracji musieliby zrezygnować z uprawiania polityki" - dodaje Kaczyński.
Całość polemiki znajduje się na stronach internetowych PiS.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)