Rzecznik Komendy Głównej Straży Pożarnej Paweł Frątczak powiedział, że pożar już ugaszono i obecnie trwa przeszukiwanie zgliszcz. Może to potrwać kilka godzin, gdyż pożar był gwałtowny i zniszczenia są bardzo duże.
Pierwsze i drugie piętro budynku składało się częściowo z adaptowanych kontenerów, które bardzo szybko zajęły się ogniem.
Ogień został zauważony dość późno. Straż zawiadomiła postronna osoba. Strażacy, którzy zostali wezwani na miejsce kilka minut przed 1.00 w nocy, ewakuowali z budynku 10 osób. Ogółem w hotelu było zameldowanych 77 mieszkańców. Nie wiadomo jednak dokładnie ile osób było w budynku tej nocy.
Paweł Frątczak dodał, że 20 poszkodowanych trafiło do szpitali. Większość ma różnego rodzaju złamania, gdyż część mieszkańców hotelu ratowała się skacząc przez okna z pierwszego i drugiego piętra. Dwie osoby - w tym 8-miesięczne dziecko - są poparzone.
W budynku dawnego hotelu, przeznaczonego na mieszkania socjalne, przeprowadzono przebudowę. Między innymi dobudowano zewnętrzne, metalowe schody ewakuacyjne. Właśnie te schody, do których ogień dotarł nieco póżniej, uratowały życie wielu mieszkańcom.