Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kampania "Jeszcze żywy karp"

0
Podziel się:

"Oszczędź karpiom cierpienia - kupuj je z lodu" - pod takim hasłem Klub Gaja, jak co roku, przekonuje nas by na święta nie kupować żywych ryb.

W kampanii "Jeszcze żywy karp" nie chodzi o to, by w ogóle zrezygnować z hodowli ryb najczęściej pojawiających się na wigilijnych stołach. Jej celem jest zwrócenie uwagi na niehumanitarne transportowanie i zabijanie ryb. Jacek Bożek z Klubu Gaja przekonuje, że skoro Święta Bożego Narodzenia oparte są na miłości i współczuciu, powinniśmy je okazać także karpiom. Jak dodaje, przechowywanie żywych karpi w domach wcale nie jest wielowiekową tradycją, a jedynie skutkiem polityki PRL-u.
Ryba powinna być zabita zaraz po wyciągnięciu z wody przez przeszkolonych ubojowców. Jacek Bożek podkreśla, że jeśli nie przekonują nas o tym względy humanitarne, powinny to zrobić walory smakowe. Ryba przynoszona do domu w zaklejonej foliowej torebce jest przyduszana, a przez to jej mięso staje się niesmaczne.
Klub Gaja zbiera do 8-mego grudnia podpisy pod petycją do Głównego Lekarza Weterynarii. Pismo jest apelem o wzmożoną kontrolę transportu żywych ryb i miejsc ich sprzedaży, aby przeciwdziałać krzywdzeniu tych zwierząt. Na stronie internetowej organizacji można pobrać petycję, a następnie z podpisem przesłać ją do Klubu Gaja tradycyjną pocztą lub zeskanować swój podpis i wysłać mailowo.
Organizacja wysyła też wszystkim zainteresowanym specjalne kartki okolicznościowe i naklejki promujące akcję "Jeszcze żywy karp".

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)