Merkel po rozmowach z premierem Luksemburga Jeanem-Claudem Junckerem powiedziała, że są jeszcze problemy. Zapewniła jednocześnie, że niemiecka prezydencja zrobiła wszystko co możliwe i jeśli dojdzie do fiaska szczytu, to nie będzie to wina rządu w Berlinie.
Kanclerz Merkel poinformowała, że są poważne różnice między stanowiskiem niemieckim a polskim w sprawie głosowania w Radzie Unii.
Polska domaga się, by podczas negocjacji nad nowym traktem unijnym, dyskutowano też o zmianie systemu głosowania w unijnej radzie. Tymczasem w projekcie raportu przygotowanego na szczyt przez rząd w Berlinie, Niemcy proponują się skupić na sześciu sprawach i nie ma wśrod nich zmiany systemu głosowania.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.