Prymas pisze o swojej chorobie, zaznaczając że "jest sprawą ludzką, że każdy zainteresowany chciałby się więcej dowiedzieć o samej chorobie. Nie mam nic do ukrycia, a nawet mniemam, że podanie szczegółów o kondycji fizycznej ułatwi skierowanie myśli do Dawcy życia i do Tej, którą nazywamy Uzdrowieniem chorych." Prymas wyjaśnił, że lekarze zdiagnozowali nowotwór, złośliwy narost na dolnym płacie prawego płuca. Podkreśla, że miał "wątpliwości, czy godzi się podejmować operację w moim podeszłym wieku".
IAR