Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Karnowski umorzony, opozycja zaskoczona

0
Podziel się:

Karnowski-Sopot-umorzenie

Umorzone śledztwo w sprawie afery sopockiej. PO zadowolona, PiS oburzony.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski był podejrzewany o domaganie się łapówki od sopockiego przedsiębiorcy. Lecz śledczy stwierdzili, że dowody w sprawie nie były niewystarczające.
Taki obrót sprawy cieszy polityków Platformy Obywatelskiej. Małgorzata Kidawa-Błońska przypomina też, że prezydent Karnowski został pozytywnie zweryfikowany przez mieszkańców Sopotu, bo wygrał referendum. Jego dalsze losy w PO - mówi posłanka - zależą od partyjnych struktur na Pomorzu.
Co cieszy Platformę Obywatelską, oburza Prawo i Sprawiedliwość. Szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka dziwi, że prokuratura uznała kopię nagrania prezydenta Sopotu z lokalnym biznesmenem za dowód niewiarygodny. To bulwersuje, bo pan Karnowski prowadził rozmowy z panem Julke - powiedział.
Również polityk Solidarnej Polski Jacek Kurski jest zdziwiony tłumaczeniem prokuratury. Europoseł zastanawia się też, czy na oryginalnym nagraniu był ktoś jeszcze - premier, a może jakieś prywatne sprawy pana Julke.
Prezydent Sopotu był podejrzany o żądanie łapówki od lokalnego biznesmena. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w lipcu 2008 roku. Sławomir Julke jako dowód na żądanie od niego korzyści majątkowej przedstawił kopię nagranej przez siebie rozmowy z prezydentem Sopotu. Julke nie miał oryginalnego nagrania. Twierdzi, że je zniszczył. Sprawa trafiła do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, a następnie - do Szczecina.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)