Szefowa MEN'u Krystyna Szumilas powiedziała, że jej propozycje będą kompromisem i odpowiedzią na potrzeby nauczycieli i organów prowadzących. Dodała przy tym, że najważniejszym kryterium będzie jednak jakość kształcenia.
Samorządowcy chcą m.in. zmiany systemu wynagradzania nauczycieli, wydłużenia pensum nauczycielskiego, wprowadzenia 40-godzinnego tygodnia pracy dla nauczycieli. Mówią też o możliwości przekazywania szkół bez względu na liczbę uczniów. Domagają się też uregulowania kwestii urlopów wypoczynkowych i na poratowanie zdrowia.
Związek Nauczycielstwa Polskiego ze zdumieniem wsłuchuje się w propozycje zmian w Karcie Nauczyciela, zaproponowane przez samorządowców. Zdaniem ZNP, sugestie jednostek samorządu terytorialnego nie mają nic wspólnego ze zwiększaniem jakości polskiej edukacji. Prezes Związku Sławomir Broniarz uważa, że samorządowe propozycje mają na celu jedynie oszczędności w budżetach samorządów. Powiedział, że nie można demontować budowanego przez tyle lat systemu tylko dlatego, że jakiś samorządowiec nie potrafi zamknąć budżetu i próbuje zrzucić odpowiedzialność na edukację.
IAR