Renata Pawlicka z NBP wyjaśnia, że obniżenie opłat skłoniłoby większą liczbę przedsiębiorców do umożliwienia klientom płacenia kartą. Obecnie, według różnych danych, kartą można płacić w około 20 do blisko 40 procent punktów handlowych w kraju.
Adam Tochmański z banku centralnego dodaje, że obniżenie stawek może sprawić, że ze sklepów znikną kartki z informacjami, że kartą można płacić kwoty wyższe niż 10 czy 20 złotych.
Z propozycjami NBP zgadza się prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz, który widzi szanse na obniżenie opłat interchange. Jego zdaniem polski rynek produktów bankowych jest już na tyle dojrzały, że istnieje możliwość obniżenia opłat, co pociągnęłoby za sobą wzrost popularności płacenia kartą.
Pracownicy banku centralnego spodziewają się, że w okolicach sierpnia powinny być gotowe propozycje zmian. Ich zdaniem opłaty interchange mogą być obniżane stopniowo, przy czym pierwsza obniżka powinna być większa - około pół procent wartości transakcji. W 2016 roku wysokość tych opłat powinna spaść do średniego poziomu obowiązującego w krajach unijnych.
IAR
