Sąd nie zgodził się na zastępstwo obrońców jednego z oskarżonych, Stefana K., którzy nie pojawili się na rozprawie. Sędzia Aleksander Sikora uzasadniając decyzję sądu podkreślił, że w tej sytuacji doszłoby do konfliktu interesu gdyż zastępować miałby ich obrońca innego z oskarżonych. Dodał, że dopuszczenie do takiej sytuacji byłoby lekkomyślnością. Sędzia Sikora przytoczył także treść oświadczenia Stefana K. w którym zaznacza on, że zgadza się na prowadzenie rozprawy wyłącznie przy udziale jednego ze swoich obrońców z wyboru.
Dziś wyjaśnienia miał składać Adam H. dyrektor techniczny spółki. Przed sądem wyjaśnienia składali już m.in. członkowie zarządu Bruce R. i Ryszard Z.
Do katastrofy - zdaniem śledczych - doprowadziły błędy projektowe hali, a także jej złe użytkowanie i niewłaściwy nadzór nad obiektem.