Unijni eksperci wyjaśniają, że zastrzeżenia dotyczą polsko-rosyjskiej umowy sprzed dziewięciu lat. Przewiduje ona między innymi, że regularne połączenia z Warszawy na Daleki Wschód wymagają najpierw podpisania porozumienia handlowego LOT-u z rosyjskim przewoźnikiem Aerofłotem, a z tym wiążą się właśnie opłaty za prawo przelotu nad Syberią. Tędy wiedzie najkrótsza trasa z Europy do Azji Południowo-Wschodniej. Rosja, ku niezadowoleniu Brukseli, narzuca opłaty wszystkim unijnym przewoźnikom. Komisja Europejska uważa, że takie porozumienia są sprzeczne z przepisami o ochronie konkurencji i dlatego walczy z nimi od prawie 20 lat.
Bruksela otwierając kolejne postępowania przeciwko krajom członkowskim nasila presję nie tylko na europejskie stolice, ale także i Rosję. Jeśli nie przyniosą one rezultatu, to - jak zapowiada rzeczniczka Komisji Helen Kearns - potrzebne będą unijne uregulowania w tej sprawie.
IAR