Jeżeli Polska w ciągu miesiąca nie przyśle wyjaśnień, bądź będą one dla Komisji Europejskiej niesatysfakcjonujące, Bruksela złoży pozew do Trybunału. Chodzi o unijną dyrektywę wodną, która zobowiązuje kraje członkowskie do monitorowania stanu wód pod kątem składu chemicznego, jak i elementów biologicznych. Stały monitoring - jak tłumaczy Komisja - pozwala szybko reagować i podejmować odpowiednie decyzje by poprawić stan europejskich wód. Termin na osiągnięcie tego celu Bruksela wyznaczyła na rok 2015.
Polska powinna była wdrożyć dyrektywę wraz z wejściem do Unii Europejskiej, ale Komisja zainteresowała się tą sprawą dopiero w 2008 roku, kiedy wysłała do Warszawy pierwsze upomnienie, drugie wysłała dwa lata później. I choć wiosną ubiegłego roku Polska zmieniła prawo wodne, a jesienią przyjęła nowe przepisy dotyczące monitoringu wód, to Komisja Europejska wytknęła uchybienia i teraz zażądała dodatkowych wyjaśnień.
IAR