W Polsce eksperci Komisji wykryli nieprawidłowości przy zaksięgowaniu interwencyjnego składowania cukru i zbóż w latach 2006 i 2007. Ponadto nasz kraj znalazł się na cenzurowanym za niedociągnięcia w kontrolach dotyczących przestrzegania standardów rolno-środowiskowych. Eksperci zarzucili Polsce, że nie zastosowała sankcji wobec tych odbiorców funduszy rolnych, którzy przed czterema laty łamali unijne standardy.
Z 18-stu ukaranych państw, najwięcej zapłaci Grecja - prawie 350 milionów euro, najmniej musi zwrócić do unijnej kasy Dania - zaledwie 4 tysiące euro. Z kontroli przeprowadzonych przez ekspertów Komisji wynika, że tylko Węgry otrzymają dodatkowe pieniądze ze wspólnego budżetu - 3 miliony euro.
Komisja Europejska w opublikowanym oświadczeniu przypomniała, że kraje członkowskie są odpowiedzialne za wypłacanie kwot pomocy i kontrolę wydatków w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, natomiast Bruksela ma obowiązek czuwać nad prawidłowym wykorzystaniem unijnych pieniędzy.
"Robimy, co w naszej mocy by zagwarantować by pieniądze podatników nie były wydawane niezgodnie z przeznaczenie" - oświadczył Dacian Ciolos komisarz do spraw rolnictwa Unii Europejskiej.