Od wczoraj w Rosji przebywało kilku unijnych ekspertów, którzy nalegali na zniesienie zakazu. Komisja Europejska uważała bowiem, że nie ma on już żadnego uzasadnienia, bo źródło zakażenia zostało zlokalizowane, a skażone warzywa i owoce wycofane z rynku. Poza tym stopniowe znoszenia embarga uzgodniono już na rosyjsko-unijnym szczycie 2 tygodnie temu, jednak do tej pory Rosja nie zamierzała ustępować. Brukseli zależało na jak najszybszym zniesieniu embarga, bo każdy dzień zwłoki to straty dla unijnych producentów. W ubiegłym tygodniu informowano, że w związku ze spadkiem sprzedaży warzyw i owoców, oraz rosyjskim zakazem, rolnicy w Unii stracili ponad 500 milionów euro.