Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kenia: centrum handlowe opanowane

0
Podziel się:

Kenia-terroryzm

Trwa walka z ostatnimi żyjącymi zamachowcami z centrum handlowego w Nairobi. Władze Kenii zapewniają, że prawie cały budynek jest już opanowany, ale wciąż jeden albo dwóch terrorystów broni się na jednym z wyższych pięter kompleksu. Słychać sporadyczne strzały i wybuchy.
Wieczorem podczas szturmu zabito sześciu ukrywających się tam terrorystów. Saperzy przystąpili już do rozbrajania ładunków wybuchowych pozostawionych przez muzułmańskich ekstremistów.
W sobotę wczesnym popołudniem do centrum handlowego Westgate w stolicy Kenii wkroczyli uzbrojeni napastnicy, którzy zaczęli strzelać do znajdujących się tam klientów i pracowników. Zanim otworzyli ogień, wypuścili osoby, które uznali za muzułmanów. Według ostatniego bilansu zabili co najmniej 62 osoby, ranili około dwustu. Wzięli też nieznaną liczbę zakładników.
Do przeprowadzenia ataku przyznali się somalijscy ekstremiści z ugrupowania al-Szabab, mający powiązania z al-Kaidą. Według władz w Nairobi, wśród sprawców masakry byli obywatele Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. To młodzi mężczyźni i kobieta. Mieli po 18-19 lat, z pochodzenia byli Arabami lub Somalijczykami. Pojawiły się nawet spekulacje, że za zamachem stoi Samantha Lewthwaite, czyli Biała Wdowa, pochodząca z Wielkiej Brytanii terrorystka odpowiedzialna za kilka wcześniejszych zamachów przeprowadzonych przez al-Shabab w Kenii.
W sumie w ataku udział wzięło około dwudziestki napastników, wśród nich prawdopodobnie byli dżihadyści ze Stanów Zjednoczonych i Europy.
Liderzy al-Szabab przekonywali, że atak na centrum handlowe w Nairobi to odpowiedź na udział kenijskiego wojska w walkach z islamistami w Somalii. Oprócz Kenijczyków, w skład misji AMISOM, czyli sił Unii Afrykańskiej w Somalii, wchodzą też żołnierze z Ugandy i kilku mniejszych krajów. W obawie przed odwetem al-Szabab środki ostrożności zwiększono także w stolicy Ugandy, Kampali.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)