Ceremonia zaprzysiężenia odbyła się w stolicy kraju - Biszkeku.
W zeszłym tygodniu w Kirgistanie odbyło się referendum. Kirgizi opowiedzieli się w nim za osłabieniem roli prezydenta i wzmocnieniem parlamentu oraz rządu. Nową konstytucję Kirgistanu poparło ponad 90 procent głosujących.
W opinii komentatorów referendum było ważnym testem zaufania obywateli do nowych władz. W Kirgistanie od kilku miesięcy jest niespokojnie. W kwietniu doszło tam do obalenia prezydenta Kurmanbeka Bakijewa. Natomiast na początku czerwca na południu kraju miały miejsce krwawe zamieszki między Kirgizami i mniejszością uzbecką.