Zdaniem dyrektora nyskiego szpitala, medykamentu zabrakło, gdyż Instytut Leków w Warszawie od miesiąca trzyma go na granicy polsko-czeskiej. Tymczasem według "Rzeczpospolitej" dystrybucję meterginy wstrzymał czeski producent leku. Nie chce on jednak zdradzić dlaczego tak się stało. "Rzeczpospolita" pisze, że według zapewnień producenta w przyszłym tygodniu metergina znów pojawi się na rynku.
Metergina jest niezbędna w położnictwie, gdyż podaje się ją kobietom w razie komplikacji podczas porodu. Lekarz wyjaśnia, że jej działanie polega na obkurczaniu mięśnia macicy. Dyrektor nyskiego szpitala dodaje, że metergina jest tania i trudno zastąpić ją droższymi lekami o podobnym działaniu.