Rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz odpowiada, że Komisja nie ma prawnych możliwości uzyskania w pełni wiarygodnych informacji od spółek, więc o nie występuje.
Powodem wpisania firm na listę ostrzeżeń i skierowania sprawy do prokuratury jest wątpliwość, czy nie przyjmowały pieniędzy w celu obciążania ich ryzykiem. Łukasz Dajnowicz wyjaśnia, że taka działalność jest zastrzeżona dla banków i SKOKów.
Obecnie na liście ostrzeżeń publicznych KNF jest 18 spółek.
IAR