W posiedzeniu weźmie udział premier Donald Tusk.
Profesor Jan Klimek - przewodniczący zespołu do spraw ubezpieczeń komisji trójstronnej ma przedstawić przyjęte wczoraj przez partnerów społecznych ich stanowisko w tej sprawie.
O ile strona pracodawców jest za wydłużeniem wieku emerytalnego, to strona związkowa jest przeciwna. Według pracodawców podniesienie wieku emerytalnego chociażby ze względów demograficznych jest konieczne ale jednocześnie rząd musi przeprowadzić takie działania, które umożliwią osobom starszym znalezienie pracy. Te działania, to między innymi zwiększenie inwestycji tworzących miejsca pracy, lepsza opieka zdrowotna, edukacja osób starszych, usprawnienie pośrednictwa pracy czy tworzenie agencji ułatwiającym osobom starszym znalezienie zatrudnienia. Według pracodawców konieczne jest również ograniczenie przywilejów emerytalnych.
Strona związkowa natomiast proponuje, by te wszystkie działania, jak poprawa sytuacji na rynku pracy oraz sytuacji w zakresie polityki rodzinnej, zdrowotnej i ubezpieczeń społecznych rząd przeprowadził zamiast podnoszenia wieku emerytalnego. Jeśli to zrobi, wydłużenie wieku emerytalnego potrzebne nie będzie - uważają związkowcy.
Zgodnie z projektem zaprezentowanym przez premiera w połowie lutego, wiek emerytalny podwyższany byłby co cztery miesiące o kolejny miesiąc. Z każdym rokiem przechodzilibyśmy więc na emeryturę o trzy miesiące później. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostałby w roku 2020, a w przypadku kobiet w roku 2040.
Informacyjna Agencja Radiowa
