Według "Kommiersanta", władze Osetii Południowej winią rosyjskie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego o niewypełnienie obietnic i harmonogramu odbudowy mieszkań. Z kolei moskiewscy urzędnicy zarzucają władzom Osetii Południowej niekompetencję.
W wyniku tych sporów, wielu mieszkańców Osetii Południowej już drugą zimę z kolei spędzi w namiotach. To grozi społecznymi
niepokojami i polityczną niestabilnością w tej separatystycznej gruzińskiej prowincji, która ogłosiła niepodległość.
"Kommiersant" informuje, że w samej Gruzji większość osób, które musiały w wyniku wojny opuścić terytorium Osetii Południowej już jesienią zamieszkało w nowych domach. Jeden z osetyjskich urzędników ostrzegł, że mieszkańcy Osetii Południowej "zechcą szybko, aby powróciła ona do Gruzji".