Bronisław Komorowski mówił do członków i sympatyków PO, że na warszawskiej Agrykoli zgromadziła się Polska optymistyczna i solidarna, Polska marzeń i snów.
Marszałek Sejmu odniósł się też do krytyków działań Platformy Obywatelskiej. Idziemy ku zwycięstwu Polski sprawnej siłą obywateli, pomimo chóru malkontentów i tych co sieją od wielu lat zwątpienie i zgorzknienie. Komorowski rzucił też aluzję do kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego. Mówił, że on i jego zwolennicy, idą ku zwycięstwu wbrew działaniu tych, co drzewka nie potrafią posadzić, a twierdzą, że zasadzili dąb Bartek. - Mijamy ich i idziemy dalej - dodał. Słowami "chodźcie z nami". Zachęcał też swoich przeciwników, by dołączyli do niego.
Wiec wyborczy Bronisława Komorowskiego został przekształcony w koncert na rzecz powodzian.
Po koncercie rozpocznie się akcja "Błękitny Tour". W Polskę wyruszy 20 autokarów z sympatykami Bronisława Komorowskiego, którzy będą przekonywać do głosowania na kandydata PO.