Zazwyczaj konsulat w Grodnie wydaje codziennie około pięciuset wiz. Teraz będzie wydawał mniej ze względu na zmniejszoną obsadę personalną spowodowaną między innymi chorobami pracowników.
Wczoraj konsulat nie pracował z powodu incydentu z wicekonsulem Januszem Dąbrowskim. Białoruskie władze nie chciały go przepuścić przez granicę gdyż nie pozwolił otworzyć bagażnika swojego samochodu na dyplomatycznych numerach rejestracyjnych.
Na jutro konsulat zapowiedział konferencję prasową. Podczas spotkania z dziennikarzami ma być pokazany film nagrany przez jedną z polskich stacji telewizyjnych, na którym po powrocie do Polski zarejestowano zawartość bagażnika samochodu wicekonsula.
Białoruska telewizja twierdziła, że służby specjalne miały informację, iż w bagażniku jego samochodu mogła być wywrotowa literatura i pieniądze dla białoruskiej opozycji. Konsul Krętowski powiedział, że w bagażniku były rzeczy osobiste i kupiona w Polsce żywność.