Jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc jest wydrążony 70 metrów pod strefą zdemilitaryzowaną tunel nr 3. Tunel miał być wydrążony aż do Seulu. Korea Północna chciała przeprowadzić przy wykorzystaniu tuneli inwazję na Koreę Południową, jednak tunel pod strefą zdemilitaryzowaną został odkryty. "Kim Ir Sen nakazał wykopanie dwudziestu tuneli, nam udało się odnaleźć 4 , cały czas szukamy pozostałych 16" - mówi oprowadzający po tunelu sierżant Kim.
W strefie buforowej przy granicy południowokoreańskiej znajdują się także m.in. punkty obserwacyjne, z których można oglądać Koreę Północną. Turystom - ze względów bezpieczeństwa - zabrania się używania na tarasach widokowych teleobiektywów, które - pomylone z bronią - mogłyby sprowokować północnokoreańskich żołnierzy.
W strefie buforowej, która otoczona jest przez pola minowe wybudowano nawet wesołe miasteczko. Południowokoreańskie ministerstwo ochrony środowiska zachęca do odwiedzin strefy zdemilitaryzowanej ze względu na dziką przyrodę. Strefę, w którą przez prawie sześć dziesięcioleci nie ingerował człowiek, opanowały dzikie zwierzęta, w tym wiele gatunków zagrożonych wyginięciem.
Jednodniowa wycieczka do strefy zdemilitaryzowanej z Seulu kosztuje około 70 dolarów amerykańskich.