Zapowiedź umieszczenia na orbicie okołoziemskiej północnokoreańskiego satelity, doprowadziła do wycofania się Waszyngtonu z wcześniejszych zobowiązań. Wystrzelenie rakiety uznano bowiem za próbę militarną, a nie - jak przekonywały władze w Pjongjangu - mającą na celu wyniesienie satelity. Wycofanie się Korei Północnej z wcześniejszych zobowiązań może oznaczać iż państwo to przygotowuje się do kolejnych prób jądrowych bądź testów rakiet dalekiego zasięgu. Taką możliwość sygnalizowały tydzień temu wywiady Korei Południowej i USA po przeanalizowaniu zdjęć satelitarnych miejsc, w których zlokalizowane są północnokoreańskie instalacje nuklearne.
IAR