Wczoraj ze specjalną misją w ich sprawie przybył do Pheninu były prezydent Bill Clinton. Udało mu się namówić północnokoreańskiego przywódcę na ułaskawienie Amerykanek. Euna Lee i Laura Ling odleciały z Phenianiu do Los Angeles na pokładzie samolotu, którym podróżuje Bill Clinton.
Amerykańska dyplomacja starała się o uwolnienie dziennikarek przez ponad 4 miesiące, jednak negocjacje w tej sprawie znacznie utrudniała coraz większa izolacja Korei Północnej na arenie międzynarodowej oraz przeprowadzenie przez Phenian kolejnych testów nuklearnych i rakietowych.
Dziennikarki pracujące dla kalifornijskiej stacji Current TV zostały zatrzymane na granicy Korei Północnej z Chinami w marcu tego roku. Północnokoreańskie media zwracają dziś uwagę, że akt łaski wobec Amerykanek stanowi dowód na to, że Korea Północna jest państwem "humanitarnym i miłującym pokój".