Według oficjalnego komunikatu Phenianu "25 maja Korea Północna przeprowadziła kolejny udany test jądrowy, będący jednym ze środków zmierzających do wzmocnienia jej potencjału odstraszania nuklearnego". Prezydent Korei Południowej zwołał nadzwyczajne posiedzenie sztabu antykryzysowego, poświęcone kwestiom bezpieczeństwa kraju.
Zaniepokojenie północnokoreańską próbą jądrową wyraził Biały Dom. W oświadczeniu, wydanym przez administrację Baracka Obamy, stwierdzono, że działania Korei Północnej stanowią przedmiot troski wszystkich narodów. Biały Dom podkreślił, że północnokoreańska próba jądrowa jest zagrożeniem dla światowego pokoju.
Szef unijnej dyplomacji Javier Solana potępił Koreę Północną za przeprowadzenie podziemnej próby nuklearnej. To był już drugi test jądrowy Phenianu, poprzedni miał miejsce niespełna trzy lata temu.
Przeprowadzenie próby jądrowej było rażącym pogwałceniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ - napisał Javier Solana w oświadczeniu dla prasy. Podkreślił, że Korea Północna jest zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie.
Szef unijnej dyplomacji dodał, że nieodpowiedzialne działania władz w Phenianie muszą spotkać się ze zdecydowaną reakcją społeczności międzynarodowej. Przeprowadzenie próby nuklearnej skrytykowała też Komisja Europejska. Unijna komisarz do spraw zagranicznych Benita Ferrero-Waldner powiedziała, że Bruksela jest poważnie zaniepokojona testem, który powinien być zdecydowanie potępiony.
Również Rosja z zaniepokojeniem przyjęła informacje o próbie jądrowej w Korei Północnej. Rosyjskie służby kontrolne na Dalekim Wschodzie, a więc przy granicy z Koreą Północną, na razie nie zanotowały zwiększonego napromieniowania. Stacja sejsmiczna w Jużno-Sachalińsku natomiast zanotowała trzęsienie ziemi na Półwyspie Koreańskim wywołane przez próbę nuklearną.
Według informacji przekazanych przez pułkownika Aleksandra Drobyszewskiego, szefa służby prasowej rosyjskiego Ministerstwa Obrony, Korea Północna przeprowadziła podziemną próbę jądrową o sile od 10 do 20 kiloton. Górna granica to moc bomby zrzuconej na Nagasaki.
Rząd Japonii zwołał specjalną grupę monitorującą sprawę. Tamtejszy resort spraw zagranicznych podkreślił również, że Tokio odpowie na zagrożenie płynące ze strony Korei Północnej w bardzo odpowiedzialny sposób.
Chińscy analitycy prognozują, że północnokoreańskie testy jądrowe wywołają napięcia na linii Phenian - Pekin. Chiny są największym sojusznikiem Korei Północnej. Chińskim władzom zależy na jak najszybszym wznowieniu sześciostronnych negocjacji, zerwanych kilka tygodni temu przez Phenian. W opinii ekspertów, jeśli Rada Bezpieczeństwa przeprowadzi głosowanie nad rezolucją zaostrzającą sankcję wobec Korei Północnej, Chiny mogą skorzystać z prawa weta.