Profesor Zdzisław Najder, w 1991 roku założyciel Klubu Atlantyckiego, postulującego wejście Polski do NATO, podkreśla, że dla Waszyngtonu Sojusz odgrywa zupełnie inną rolę niż dla Europy. Według niego, Stany Zjednoczone patrzą na Pakt, jako na narzędzie swojej polityki zagranicznej, którego mogą używać w sposób dosyć dowolny.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski uważa, że w Europie drzemie potencjał, który pozwoliłby zmienić obecną sytuację i to z korzyścią dla NATO. Szef polskiej dyplomacji podkreśla, że to Stary Kontynent jest największą gospodarką na świecie, ma więcej żołnierzy niż Stany Zjednoczone. Zdaniem ministra, gdyby rządy europejskie lepiej wydawały środki przeznaczane na obronność, parnterstwo w ramach Paktu byłoby bardziej skuteczne a Europa miałaby w nim więcej do powiedzenia.
Na szczycie ministrów obrony NATO w Krakowie Stany Zjednoczone reprezentuje sekretarz stanu Robert Gates - po raz pierwszy jako przedstawiciel administracji Baracka Obamy.