W chwili wypadku dziewczynki siedziały na murku przy kościele świętego Wojciecha. Nie wiadomo dlaczego konie się spłoszyły i zaprzęg uderzył w grupę ludzi. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Kilkanaście dni temu na krakowskim Rynku spłoszone hukiem petardy konie z dorożka wpadły do kawiarnianego ogródka. Ucierpiały wówczas 4 osoby.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.