Radosław Sikorski sprezentował muzeum pamiątkę ze swojej prywatnej kolekcji, bo - jak powiedział - to jest najodpowiedniejsze dla niej miejsce. Wspominając akcję zrywania tablicy ze ściany domu, w którym wówczas mieszkał, powiedział, że przeprowadził ją razem z amerykańską dziennikarką Anne Appleubaum, z którą później się ożenił. Sikorski wyznał, że była to akcja spontaniczna i zdawał sobie sprawę, że taki wyczyn był wówczas nielegalny.
Radosław Sikorski dodał, że Nowa Huta to dobre miejsce na Muzeum PRL-u. W opinii szefa MSZ doskonale nadaje się do tego, by upamiętnić zarówno zbrodnie, jak i absurdy komunizmu.
W dawnym kinie "Światowid" do końca września można oglądać wystawę "Od opozycji do wolności", a także niektóre, już zgromadzone eksponaty. Są wśród nich głowy Lenina w różnych rozmiarach, przekazane przez Krystynę Zachwatowicz i Andrzeja Wajdę, pomysłodawców Muzeum, zdjęcia, dokumenty i płyty muzyczne z epoki.
Wielka zbiórka eksponatów z lat 1944-89 ruszy w sobotę, 12 września, pod hasłem "Uwolnij pamięć".