Po przesłuchaniu poseł Wojciech Szarama z PiS powiedział, że prokurator przedstawił obraz patologicznych związków świata polityki i biznesu w handlu węglem na Śląsku, oraz związanej z tym korupcji. Wojciech Szarama powiedział, że chodzi o nazwiska osób z najwyższych szczebli administracji oraz polityków czynnych w czasie, gdy dochodziło do tych nieprawidłowości.
Przewodniczący komisji poseł Ryszard Kalisz z Lewicy mówił, że takie stawianie sprawy to nadużycie. Przyznał, że faktycznie w materiałach z tego śledztwa pojawia się wiele znanych nazwisk, nie tylko ze świata polityki. Natomiast co do nazwisk polityków - jak podkreślał przewodniczący - są one zarówno z lewicy, jaki z prawicy. Ryszard Kalisz dodał, że te nazwiska wymieniała jedna osoba, która opierała się na opowieściach innej osoby, a ta z kolei tego nie potwierdza.
Po przesłuchaniu prokuratora Błacha posłowie poinformowali, że przed komisją śledczą do wyjaśnienia okoliczności śmierci Barbary Blidy może dojść do konfrontacji między prokuratorami, którzy już zeznawali jako świadkowie. Konfrontacje prawdopodobnie odbędą się we wrześniu.
O konieczności konfrontacji mówili przewodniczący Ryszard Kalisz i członek komisji poseł Marek Wójcik z PO. Poseł Wojciech Szarama z PiS ocenia, że nie jest to bezwzględnie konieczne, ale sprawę trzeba wyjaśnić do końca, dlatego w przyszłości konfrontacje mogą okazać się wskazane.
Była posłanka SLD Barbara Blida popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 roku, podczas akcji ABW w jej domu.
Sejmowa Komisja śledcza powołana do zbadania tej sprawy ma wyjaśnić, czy czynności przeprowadzone przez funkcjonariuszy ABW i prokuraturę były legalne i zgodne z obowiązującymi procedurami. Komisja ma też ocenić prawidłowość i legalność postępowania prokuratorskiego wobec Barbary Blidy.