Handlarze nie chcą pogodzić się z tym, że handel na Placu Defilad już się skończył. Komornik zaplombował halę, wokół ustawione są metalowe bramki, a porządku wokół terenu pilnuje policja i straż miejska.
Przed halą zgromadziło się już kilkadziesiąt osób, które wymieniają uwagi o wczorajszych dramatycznych wydarzeniach. Nie ma żadnych agresywnych haseł. Jak tłumaczy Dariusz Połeć z zarządu KDT teraz należy zastanowić się, jakie kroki podjąć. Po raz kolejny powtórzył, że kupcy chcieliby usiąść do rozmów z władzami miasta.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.